Ulice
Zderzenie 3 aut w Alejach Jerozolimskich
Zderzenie w kierunku centrum
Zdarzenie miało miejsce w Alejach Jerozolimskich na wiadukcie na wysokości numeru 160, w kierunku centrum.
Doszło do zderzenia poprzez najechanie na tył, trzech aut tj. Alfy Romeo, Hyundaia oraz Volkswagena. Dwie osoby z Hyundaia zostały zabrane do szpitala przez Zespół Ratownictwa Medycznego. Kierujący wraz z pasażerem z Alfy Romeo, oddalili się w nieznanym kierunku jeszcze przed przyjazdem Służb.
Na miejscu swoje działania prowadzili Strażacy, ZRM, Policja.
W kierunku centrum występowały utrudnienia.
Zderzenie miało miejsce na ulicy Niemcewicza w pobliżu skrzyżowania z ulicą Narutowicza w Wesołej.
Z relacji świadka wynika, że kierujący Skodą jadąc ulicą Niemcewicza z dużą prędkością od strony Warszawy, wyprzedzał inny pojazdy i na skrzyżowaniu z ulicą Narutowicza zderzył się z autem osobowym marki Kia, który wyjechał z ulicy podporządkowanej a następnie zjechał na pobocze uderzył w znak drogowy i drzewo.
Poszkodowanych zostało 5 osób które jechało Skodą ( 4 zabrane do szpitala w tym 3 w stanie ciężkim. Kierowca Skody to 19 – latek, wraz z nim podróżowało 4 nastolatków.
Początkowo zadysponowany był również śmigłowiec LPR, jednak został odwołany.
Na miejscu swoje działania prowadzili również, Strażacy, Nadzór Ruchu oraz Policja. Ulica Niemcewicza w okolicach skrzyżowania z Narutowicza była czasowo zablokowana.
Ulice
Kierowca autobusu z wypadku na Moście Grota-Roweckiego sprawcą potrącenia
Mężczyzna miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów
Dziś przed godziną 6:00 doszło do poważnego wypadku na ul. Kasprzaka w pobliżu ronda Tybetu.
Na oznakowanym przejściu dla pieszych został potrącony pieszy przez samochód (prawdopodobnie typu SUV). Kierowca po zdarzeniu oddalił się z miejsca, pozostawiając poszkodowanego na drodze. Na miejsce natychmiast wezwano Służby Ratunkowe. Ze względu na ciężki stan poszkodowanego, podjęto decyzję o przetransportowaniu go do szpitala przy użyciu śmigłowca Lotnicze Pogotowie Ratunkowe (LPR- Ratownik 12). Ostatecznie, poszkodowany został zabrany zespołem naziemnym. Z uzyskanych nieoficjalnych informacji wynika, że pieszy mógł przebiegać przez jezdnię na świetle czerwonym.
Policji już po kilku godzinach udało się zatrzymać kierowcę Okazał się nim Tomasz U., dobrze znany warszawskiej Policji.
To on był sprawcą tragicznego wypadku drogowego, który miał miejsce w czerwcu 2020 roku na moście Grota-Roweckiego. Wówczas prowadzony przez niego autobus miejski linii nr 186, przebił bariery energochłonne i spadł z wiaduktu. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba zginęła, a 22 inne zostały ranne. Prowadzone śledztwo wykazało, że Tomasz U. prowadził autobus pod wpływem amfetaminy, a dodatkowo posiadał przy sobie narkotyki.
Sąd skazał go na 7 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. W tamtej sprawie zarówno obrońca Tomasza U., jak i Prokuratura oraz pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych, złożyli apelację od wyroku. Sprawa od tamtego czasu była głośno komentowana w mediach, a wyrok wywołał wiele kontrowersji.
Dzisiejszy incydent rodzi pytania o skuteczność egzekwowania wyroków i nadzoru nad osobami z zakazem prowadzenia pojazdów.
Zdarzenie miało miejsce na ulicy Herbsta w pobliżu parkingu wielopoziomowego na warszawskim Ursynowie.
Kierujący samochodem marki Volkswagen starszy mężczyzna, najechał na pieszego idącego chodnikiem wraz z wózkiem na zakupy. Auto zawisło na barierkach.
W wyniku odniesionych obrażeń pieszy 75-letni mężczyzna, poniósł śmierć na miejscu. Jak wyjaśniał kierowca Volkswagena, pomylił gaz z hamulcem.
Na miejscu swoje działania prowadzą Strażacy w tym Grupa Ratownictwa Technicznego z JRG 10, ZRM, Nadzór Ruchu, Policja pod nadzorem Prokuratora.Kierowca Volkswagena 86-letni mężczyzna trzeźwy.