Ulice
Kolizja Audi kierowca pijany
Zdarzenie w pobliżu Dworca Centralnego
Kierowca zatrzymany dzięki taksówkarzom
Zdarzenie miało miejsce dziś około godziny 15:00 na parkingu Dworca Centralnego od strony ulicy Emilii Plater.
Kierowca Audi, wyjeżdżając z miejsca parkingowego, uderzył w stojący za nim samochód marki Toyota. Cała sytuacja wzbudziła spore poruszenie wśród świadków zdarzenia – taksówkarzy, którzy jeszcze przed kolizją próbowali ostrzec kierowcę przed niebezpieczeństwem. Jak relacjonują świadkowie oraz poszkodowany kierowca Toyoty, kilka osób trzykrotnie informowało kierowcę Audi, aby nie ruszał, gdyż za jego samochodem stoi zaparkowane inne auto. Pomimo wyraźnych ostrzeżeń, kierowca zignorował je i z premedytacją doprowadził do kolizji z Toyotą.
Po zdarzeniu zamknął swój pojazd i zaczął oddalać się z miejsca incydentu, co tylko spotęgowało oburzenie obecnych na miejscu osób. Jednak dzięki szybkiej reakcji świadków, którzy natychmiast udali się po pomoc, mężczyzna został zatrzymany już po kilku minutach. Jeden z obserwatorów zdarzenia pobiegł po Policjantów z Wydziału Prewencji, którzy byli w pobliżu niezwłocznie udali się w pościg, podczas gdy inni podążali za oddalającym się kierowcą. Na miejsce szybko dotarł również patrol z Wydziału Ruchu Drogowego.
Po przeprowadzeniu badania alkomatem okazało się, że kierowca Audi miał w organizmie ponad 1 promil alkoholu❗ Jak ustalił nas fotoreporter mężczyzna miał zabrane uprawnienia do kierowania pojazdem.
Mężczyzna został natychmiast przewieziony na komisariat, gdzie będą prowadzone dalsze czynności.
To już kolejny przypadek tego dnia, kiedy kierowca Audi prowadził pod wpływem alkoholu. Wcześniej na naszym Facebooku informowaliśmy o incydencie na Mokotowie, gdzie inny pijany kierowca tego samego modelu uderzył w zaparkowane pojazdy.
To już kolejna sytuacja w w tym miejscu, kiedy pijany kierowca zostaje zatrzymany przez Policję, dzięki prawidłowej reakcji świadków – taksówkarzy z Dworca Centralnego.
Pamiętajmy❗
Widząc podejrzane zachowanie kierowcy który może być pod wpływem alkoholu czy innych środków. nie bójmy się reagować i dzwońmy na 112. Możemy uratować komuś życie.
Policja apeluje o zachowanie rozwagi i przypomina o konsekwencjach prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.
Ulice
Kierowca autobusu z wypadku na Moście Grota-Roweckiego sprawcą potrącenia
Mężczyzna miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów
Dziś przed godziną 6:00 doszło do poważnego wypadku na ul. Kasprzaka w pobliżu ronda Tybetu.
Na oznakowanym przejściu dla pieszych został potrącony pieszy przez samochód (prawdopodobnie typu SUV). Kierowca po zdarzeniu oddalił się z miejsca, pozostawiając poszkodowanego na drodze. Na miejsce natychmiast wezwano Służby Ratunkowe. Ze względu na ciężki stan poszkodowanego, podjęto decyzję o przetransportowaniu go do szpitala przy użyciu śmigłowca Lotnicze Pogotowie Ratunkowe (LPR- Ratownik 12). Ostatecznie, poszkodowany został zabrany zespołem naziemnym. Z uzyskanych nieoficjalnych informacji wynika, że pieszy mógł przebiegać przez jezdnię na świetle czerwonym.
Policji już po kilku godzinach udało się zatrzymać kierowcę Okazał się nim Tomasz U., dobrze znany warszawskiej Policji.
To on był sprawcą tragicznego wypadku drogowego, który miał miejsce w czerwcu 2020 roku na moście Grota-Roweckiego. Wówczas prowadzony przez niego autobus miejski linii nr 186, przebił bariery energochłonne i spadł z wiaduktu. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba zginęła, a 22 inne zostały ranne. Prowadzone śledztwo wykazało, że Tomasz U. prowadził autobus pod wpływem amfetaminy, a dodatkowo posiadał przy sobie narkotyki.
Sąd skazał go na 7 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. W tamtej sprawie zarówno obrońca Tomasza U., jak i Prokuratura oraz pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych, złożyli apelację od wyroku. Sprawa od tamtego czasu była głośno komentowana w mediach, a wyrok wywołał wiele kontrowersji.
Dzisiejszy incydent rodzi pytania o skuteczność egzekwowania wyroków i nadzoru nad osobami z zakazem prowadzenia pojazdów.
Zdarzenie miało miejsce na ulicy Herbsta w pobliżu parkingu wielopoziomowego na warszawskim Ursynowie.
Kierujący samochodem marki Volkswagen starszy mężczyzna, najechał na pieszego idącego chodnikiem wraz z wózkiem na zakupy. Auto zawisło na barierkach.
W wyniku odniesionych obrażeń pieszy 75-letni mężczyzna, poniósł śmierć na miejscu. Jak wyjaśniał kierowca Volkswagena, pomylił gaz z hamulcem.
Na miejscu swoje działania prowadzą Strażacy w tym Grupa Ratownictwa Technicznego z JRG 10, ZRM, Nadzór Ruchu, Policja pod nadzorem Prokuratora.Kierowca Volkswagena 86-letni mężczyzna trzeźwy.
Nielegalne wyścigi uliczne to zjawisko, które od lat stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Agresywne zachowania kierowców biorących udział w takich wyścigach nie tylko łamią obowiązujące przepisy, ale także powodują spadek poczucia bezpieczeństwa wśród innych uczestników ruchu. Niejednokrotnie okoliczni mieszkańcy cierpią z powodu nadmiernego hałasu generowanego przez modyfikowane samochody, co staje się szczególnie uciążliwe w godzinach nocnych. Tego typu działania nie mogą być tolerowane, a organy ścigania podejmują zdecydowane kroki, by zapobiec dalszemu łamaniu prawa.
W Warszawie oraz w podwarszawskich miejscowościach regularnie prowadzone są akcje mające na celu zwalczanie nielegalnych wyścigów ulicznych i poprawę bezpieczeństwa na drogach. Policja, przy wsparciu specjalistycznych jednostek, takich jak grupa SPEED, Wydział Ruchu Drogowego czy Wydział do Walki z Przestępczością Samochodową, podejmuje zorganizowane działania prewencyjne. Funkcjonariusze korzystają z zaawansowanego sprzętu, takiego jak oznakowane i nieoznakowane pojazdy z wideorejestratorami, sonometry do pomiaru hałasu, a także drony, które umożliwiają monitoring sytuacji z powietrza.
Zarówno zgłoszenia mieszkańców, jak i wiedza operacyjna Policji pozwalają na skuteczne reagowanie w miejscach, gdzie dochodzi do łamania przepisów. Funkcjonariusze reagują na każde zgłoszenie, a także podejmują interwencje z własnej inicjatywy. Działania te są szczególnie intensyfikowane w weekendy, kiedy nielegalne wyścigi odbywają się najczęściej.
Podczas akcji przeprowadzonych w dniach 4-6 października, Policjanci skoncentrowali się na kierowcach, którzy przekraczali dopuszczalną prędkość, wykazywali agresywne zachowania na drodze, a także na tych, których pojazdy były technicznie niesprawne. W takich przypadkach samochody są często wycofywane z ruchu, a ich właściciele karani mandatami lub skierowani na dalsze postępowania administracyjne.
Jak informuje Policja, skontrolowano 657 pojazdów, nałożono 160 mandatów karnych na łączną kwotę blisko 138 tysięcy złotych. Funkcjonariusze zatrzymali 59 dowodów rejestracyjnych i 15 praw jazdy. Wobec 15 kierujących Policjanci skierowali wnioski o ukaranie do sądu, ujawnili też 3 poszukiwane osoby. Ponadto dwóch kierowców było nietrzeźwych, a trzech pod wpływem narkotyków. Policjanci prowadzili działania na terenie stolicy i powiatów ościennych.
Policja przypomina, że te działania są częścią szerszej strategii walki z niebezpiecznymi zachowaniami na drogach, obejmującej także regularnie organizowane akcje, takie jak „Prędkość” czy „Ciche Miasto II”.
Bezpieczeństwo na drogach nie jest wyłącznie zadaniem Policji. Odpowiedzialność za to leży również po stronie samorządów, mieszkańców oraz organizacji społecznych, które współpracują na rzecz poprawy bezpieczeństwa.
Tylko wspólnymi siłami możemy skutecznie walczyć z zagrożeniami, takimi jak nielegalne wyścigi. Każdy z nas, jako uczestnik ruchu drogowego, powinien zdawać sobie sprawę z roli, jaką odgrywa w systemie bezpieczeństwa publicznego.
Bezpieczne ulice to nasze wspólne dobro, które wymaga ciągłej troski i zaangażowania, nas wszystkich❗